Cancel Preloader
bigosowka bukowina
,

Bigosówka, Bukowina Tatrzańska – autentyczna kuchnia podhalańska

W okolice Zakopanego jeździłam z rodzicami od zawsze, ale nie były to wyjazdy z poznawaniem lokalnej kuchni – głównie dlatego, że restauracji czy barów bistro było tyle, co kot napłakał, w drodze jadło się kanapki z krakowską suchą i piło herbatę z termosu, a na miejscu chodziło na posiłki do WDW. Bigosówka to moje odkrycie […]
Read More
, ,

2 PiEr Sushi House, Lublin – to robi wrażenie

Zwykle na weekend jeździ się nad morze, w góry, robi jakiś szybki wyjazd zagraniczny czyli city break. Ale żeby wsiąść w piątek w samochód i pojechać do Lublina, w dodatku na sushi? Lublin nie kojarzy się z sushi. Z drugiej strony, dopóki ludzie nie dowiedzieli się o Sushi-Ya w Kielcach czy Umiko Sushi w Gdyni, […]
Read More
, ,

Restauracja Grand Kasprowy, Zakopane – prawdziwa kuchnia regionalna

Gdybym dostawała grosik za każdym razem, kiedy ktoś kręcił nosem, słysząc, że jadę do Zakopanego, mogłabym skakać na stertę monet jak Sknerus McKwacz. Rozumiem, że Zakopane dla wielu osób to tylko korek na wjeździe, masa ludzi na Krupówkach, podrabiane oscypki z budy pod Gubałówką i mierne, tłuste, nieciekawe jedzenie, ale da się kochać Zakopane – […]
Read More
,

Restauracja Gryfon, Jastarnia: najlepsza restauracja na Helu

Nie wiem, kto mi powiedział o restauracji Gryfon w Jastarni, ale miałam to miejsce na mojej liście “do odwiedzenia” przez ostatnie kilka lat. Niefortunnie zawsze coś stawało na przeszkodzie – w zeszłym roku prawie pojechaliśmy na długi weekend nad morze, ale w ostatniej chwili musieliśmy skasować rezerwację. W tym roku byliśmy tuż obok, bo w […]
Read More
,

Sushi weekend w Mugi, Warszawa

Kiedy jako 20-letnia studentka pierwszego roku japonistyki pojechałam do restauracji sushi w centrum handlowym Land, nie byłam pewna, czy dam radę zjeść surową rybę. Z drugiej strony, co może pójść nie tak? Wiele lat później, wyjście na sushi to dla mnie przyjemność, nadal pamiętam, jak się co po japońsku nazywa, a odkrywanie nowych smaków mnie […]
Read More
,

Restauracja Aleppo, Warszawa: zapomnij o kebabie

Gdybym miała podać, co mnie najbardziej irytuje w potocznym rozumieniu kuchni różnych krajów, wymieniłabym ex aequo pierogi ruskie i awanturę o to, że teraz to ukraińskie a nie jakieś tam ruskie (ruskie, ruskie, ale nie od tego, co myślicie) oraz kebaba. Nie wiem, kto pierwszy wprowadził kebaby do Polski, kto pierwszy dodał do nich surówkę […]
Read More